Pieczone jabłka z czekoladą

Propozycja na lekkostrawny podwieczorek, a jednocześnie odrobinę osłody w postaci czekolady. To wszystko bezglutenowe!

Pieczone jabłko z czekoladą to wyśmienite danie dla wszystkich spragnionych odrobiny słodyczy. Pieczone jabłko jest jednocześnie lekkostrawnym i pełnowartościowym posiłkiem. Jabłko w połączeniu z suszonymi owocami to bomba witaminowa!

Jabłka są fantastycznym środkiem pomagającym przy zaparciach. Ponadto to doskonała opcja dla wszystkich zmagających się z niedokrwistością. Ten magiczny owoc wypełniony witaminą C możemy podawać na wiele sposobów.

Dzisiaj proponuję pieczone jabłko z suszonymi owocami w polewie gorzkiej czekolady!


Składniki:
gorzka czekolada 60% (Goplana - produkt bezglutenowy)
migdały
kandyzowana skórka pomarańcza
cynamon

Przygotowanie:
Jabłka należy umyć i wydrążyć gniazda nasienne, (które można zjeść - mają niesamowite właściwości! przeczytaj o tym: gniazda nasienne).Zmielić migdały, dodać kandyzowaną skórkę pomarańczy, cynamonu. Tą mieszanką wypełnić jabłka. Ułożyć na blasze i piec przez około 25-30 minut w 180 stopni C. Do momentu aż będą miękkie.
Na około 5 minut przed wyciągnięciem jabłek z piekarnika w garnuszku roztopić gorzką czekoladę i po wyjęciu blachy z piekarnika przykryć jabłka polewą czekoladową. Smacznego!

1 porcja zawiera (w przybliżeniu):
244kcal
3,5g białka
8,3g tłuszczów
44,1g węglowodanów
6,8g błonnika

Pełnowartościowe śniadanie z soczewicą.

Jaką bombą witaminową jest soczewica wiadomo nie od dziś.
Soczewica ma magiczne właściwości polepszające między innymi  stan psychiczny. Właściwości soczewicy są pomocne w kłopotach z koncentracją, złym nastroju i nadmiernej nerwowości. Soczewica jest skarbnicą wielu potrzebnych witamin. Więcej o jej dobroczynnych właściwościach  można poczytać na blogu Moniki .

Soczewica jednak nie wszystkim może smakować.  Nie ma ba bowiem 'najciekawszego' smaku, który rozpieszczałby nasze kubki smakowe. Jednak na każdą potrawę można znaleźć sposób.

Soczewicę na śniadanie urozmaiciłam:
- serem chudym (Favita)
- garścią podsmażonych pestek słonecznika,
- garścią podsmażonych pestek dyni,
- świeżym ogórkiem. 

Pyszne, lekkie, zdrowe, świeże i kolorowe - po prostu SUSHI

SUSHI

W sushi jest coś co inspiruje. Wyraźnie widać to spacerując ulicami miast. Restauracje sushi wypełnione są po brzegi klientami zajadającymi się futomakami o każdej porze dnia. Sushi ze względu na to, że jest lekkostrawne jest również doskonałą propozycją na kolacje. Istnieje wiele rodzajów sushi tj. futomaki, uramaki, temaki, gunkan-zushi,  nigiri-zushi i wiele wiele innych. 

Mało kto wie, że będące eksportową marką Japonii sushi, powstało gdzieś w południowych regionach kontynentu azjatyckiego a nie na wyspach kraju kwitnącej wiśni. Przyjmuje się, że przywędrowało do Europy z Chin. 

Po krótkiej historii czas przejść do naszej bezglutenowej propozycji sushi. W majówkowy weekend Karol na kolację przygotował sushi tym razem w niestandardowej, ulepszonej wersji.  Oto i one: 

W zestawie znalazły się:

Futomaki,
Uramaki,
Nigiri - zushi.  

Przed wykonaniem poszczególnych rodzajów sushi należy ugotować ryż do sushi przyprawiając go na koniec octem ryżowym (House of Asia).

Futomaki przygotowaliśmy wykorzystując:
- algi morskie (House of Asia),
- ryż do sushi (House of Asia),- biały sezam (House of Asia), do podkreślenia smaku sezam podprażyliśmy.
- pałeczki surimi w zalewie (Panartic Poland),- łosoś wędzony,
- kiwi,
- avocado,
- świeży ogórek.

Uramaki wykonaliśmy z:

- algi morskie (House of Asia),
- ryż do sushi (House of Asia),- biały sezam (House of Asia),
- czarny sezam (House of Asia),- łosoś wędzony,
- kiwi,
- avocado,
- świeży ogórek.

Nigiri - zushi:
- ryż do sushi (House of Asia),- łosoś wędzony,
- paseczek algi morskiej do dekoracji.

Sushi standardowo podaliśmy z wasabi (House of Asia) i sosem sojowym bezglutenowym (Tamari, Kikkoman).Całość doskonale wypełniła gorąca, zielona herbata (Posti).